Z ziołami znamy się od nasiona

Rośliny najlepiej smakują na dziko!

 

Kalendarzowo kończy się grudzień i rok 2019, a tymczasem znajdujemy ciągle witalne ziółka i owoce. Zima w naszym klimacie odchodzi do lamusa, zaczyna mieszkać już tylko we wspomnieniach i na odbitkach zdjęć z czasów dzieciństwa. Nie ma co płakać, bo dzięki temu w grudniu zamiast zeschłych i przemarzniętych do szczętu owoców i kikutów zielnych możemy ciągle znaleźć coś na herbatkę. Ba i to nie byle jakie to coś!

Oto mamy zaszczyt przedstawić zacne grono zahartowanych mocarzy zielnych. 

Róża dzika (Rosa canina) - owowce

Szałwia lekarska (Salvia officinalis) - ziele

Mięta omszona, zwana też kosmatą

Macierzanka zwyczajna (Thymus pulegioides L.)

Mniszek lekarski (Taraxacum officinale)

 

Znaleziska zielne lądują w żeliwnym dzbanku i siup na ogień.

 

 

Kto próbował parzyć herbatkę w plenerze ten wie jak smakuje, kto nie to wszystko ma jeszcze przed sobą. Daktylowo-nasionkowe ciacho i świeżo parzona dzikuska w ogrodzie, pycha.

 


Zwalniamy obroty, zapraszamy spokój i złote myśli, rozmawiamy z przyjaciółmi, wspominamy i powolutku zaczynamy planować wiosenne nasadzenia.


Wam życzymy harmonii i zdrowych decyzji, uwagi i odwagi, a ponad wszystko zdrowia.

 

 

Copyright © 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone.